U parku, stomlenym zimoj...
|
* U parku, stomlenym zimoj, pierabirać suchoje łiście pad promniem sonca krasavickaha, u promniach ščyraści tvajoj... Hladzieć u roznyja baki i bačyć, jak Jano milhaje vaviorkaj ryžaju... Jano... Jak u Kupały, – Bieznazoŭnaje. * U parku, stomlenym zimoj, dzie nie kuje hady ziaziula, vystukvaje raman nam dziacieł, čyrvona-čorny. Jaho padsłuchvaje Stendal. Straść abudžajecca ŭ pryrodzie... U parku, stomlenym zimoj, hulaje krasavicki son.
|
|